niedziela

Święta z Kardynałem. Fannie Flagg




Autor: Fannie Flagg 
Tytuł oryginału: A Redbird Chrismas
Rok wydania: 2011
Wydawnictwo: Nowa Proza
Strony: 215

Ocena: 4/6


 Ludzie potrzebowali, potrzebują i z pewnością będą potrzebować takich książek jak Święta z Kardynałem. Kiedy świat wokół nas nie jest najlepszym miejscem, gdy mamy problemy, chandrę i jest nam po prostu źle szukamy ucieczki. Niektórzy znajdują ją w używkach, inni w sportach, są też tacy którzy sięgają po książki niby banalne, nierealne, ale dające jakąś nadzieję i poczucie, że kiedyś musi być lepiej.

Oswald T. Campbell słyszy od lekarza, że zostało mu kilka miesięcy życia. Jeżeli chce pożyć trochę dłużej musi czym prędzej wyprowadzić się z Chicago gdzieś, gdzie jest czyste powietrze, cieplejszy klimat. Mężczyzna trafia do Lost River, gdzie wraz z nim poznajemy niezwykłych w swojej zwyczajności mieszkańców. Mamy oczywiście kilka starych panien, kawalerów, którzy po odtrącaniu nie umieją sobie ułożyć życia, miłe małżeństwa, oraz jego - Kardynała. 

http://malowanezycie.blogspot.com/2011/12/ptasie-chaupki.html
Ten mały, czerwony ptaszek występuje głównie w środkowo wschodniej części Stanów Zjednoczonych. Często był traktowany jako domowy pupil, jednak na początku XX w. zabroniono trzymać go w niewoli. Przedstawiciel tego oto gatunku, pewnego dnia trafia w ręce miejscowego sklepikarza, który zaczyna się nim opiekować. Bardzo szybko ptak dochodzi do zdrowia (choć nie może latać) i staje się lokalną gwiazdą. Nikomu nie przeszkadza, że Kardynał robi dziury i  podjada krakersy z opakowań. Mieszkańcy Lost River są  bowiem ludźmi bardzo pogodnymi i przyjaźnie nastawionymi. Oswald nawiązuje coraz więcej znajomości, przekonuje się, że można żyć w zgodzie ze sobą i otaczającym nas światem. Oczywiście w mieście nie brak lokalnych zgrzytów i problemów. Kiedy pewnego dnia do sklepu zachodzi powłócząca nogą mała dziewczynka, życie wielu ludzi zmieni się diametralnie. 

Święta z Kardynałem nie ma oryginalnej fabuły, bohaterów. Ta książka napisana została (takie mam wrażenie) po to by dać ludziom namiastkę czegoś o czym chyba większość z nas marzy - spokojnej okolicy, przyjaznych sąsiadach na których można w każdym momencie liczyć. Nie ma tutaj intryg, złej energii, która wysysa z nas radość życia. Czytając książkę wiemy doskonale, że prawdopodobnie nie ma takich miejsc na świecie, że nikt nie może być tak idelany, ale to nie ma większego znaczenia. Podczas lektury przenosimy się w fikcyjną rzeczywistość po to by pomarzyć, wyciszyć się. Być może uświadomić sobie, że możemy coś zmienić wokół nas, abyśmy mieli blisko siebie choć namiastkę Lost River i jej mieszkańców.




czwartek

Kot Simona kontra reszta świata. Simon Tofield




Kot Simona kontra reszta świata
Tytuł oryginału: Simon's Cat vs. the World
Autor:
Wydawnictwo: W.A.B.
Liczba stron: 96

Ocena: 5,5/6

Chyba nikomu nie trzeba przedstawiać kota Simona. Ten leniwy, lekko grubawy kocur, podbił świat najpierw swoimi filmikami, a następnie książkami, które szybko znalazły się na listach bestsellerów.
Jakiś czas temu w moje ręce trafił 4 tom przygód futrzaka. Od poprzednich różni się tym, że postanowiono wydać go z kolorowymi ilustrację, co jeszcze dodatkowo uwydatniło piękno tego białego obżartucha.

Komiks idealnie nadaje się jako prezent dla każdego kociarza!





poniedziałek

770 oraz 100

Kochani!

Nawet nie wiem kiedy minął kolejny rok mojej obecności w blogosferze. Tak naprawdę pierwszy post napisałam 14 maja 2012, więc jest już miesiąc po urodzinach, ale co tam! Liczy się pamięć! Do tego, dziś przypada 770 dzień istnienia mojego bloga. Nigdy nie myślałam, że tak długo tutaj będę obecna. Zdarzały mi się w tym czasie dłuższe i krótsze przerwy, jednak bardzo polubiłam społeczność miłośników książek. Dzięki tym miesiącom poznałam wiele ciekawych blogów, osób. Kilka razy miałam przyjemność dostać książki do zrecenzowania, rozmawiałam z kilkoma autorami. Kiedyś nawet o tym nie śniłam. 

Zawsze ten blog traktowałam jako fajną rozrywkę, wiem że nie jest idealny, ale jest mój i to jest dla mnie najważniejsze.

Dziękuję wszystkim, którzy przez te dwa lata zaglądali do mnie, komentowali, wytykali błędy i dawali motywujące słowa. Dziękuję Wydawnictwu Czerwona Papuga, że mnie zauważyło i zaprosiło do współpracy. To dla mnie duży zaszczyt i powód do dumy.

Ten post jest wyjątkowy dla mnie jeszcze z jednego powodu - bowiem jest on setnym jaki pojawia się tutaj właśnie. Pięknie się złożyło :)

Dziękuję jeszcze raz!
molarnia 

http://czasdzieci.pl/ro_przepisy/id,24162d7.html




środa

Mini stosik :)

Cześć!

Przedstawiam Wam mój mini stosik. Nie jest on szczególnie oszałamiający, ale za jakiś czas mam obronę licencjatu i muszę się do niej dobrze przygotować :)

Chciałabym się pochwalić, że księżnę Beksińscy. Portret Podwójny udało mi się kupić w bardzo promocyjnej cenie 31zł w Matriasie. Od dawna polowałam na tę pozycję, jednak początkowa cena była jak dla mnie za wysoka, a w bibliotece jest na nią kilkuosobowa rezerwacja. Teraz jest już moja i będę mogła na spokojnie ją przeczytać i obejrzeć (w książce jest kilka reprodukcji prac Beksińskiego w kolorze).



Dwie pozostałe książki, to wypożyczenia biblioteczne. Starałam się brać jak najchudsze, żeby mnie nic nie rozpraszało w tym gorącym okresie :)




To tyle. 

Miłych i słonecznych dni!

molarnia


niedziela

Krowy, świnie, wojny i czarownice. Marvin Harris




Autor: Marvin Harris

Tytuł oryginału: Cows, pigs, wars and witches

Wydawnictwo:  Książnica

Strony: 256

Ocena: 6/6

Pytania są w naszym życiu są bardzo ważne. Niekiedy wzbudzają w nas złość, czasami zakłopotanie, ale bywają i takie po których zaczynamy zastanawiać się nad sobą i otaczającym nas światem. Dopiero po ich usłyszeniu dociera do nas jak wiele rzeczy mimo iż pozornie nam znanych, tak naprawdę jest dla nas zagadką. 

czwartek

Opowiadania czytane nocą. Ewa A. Frankowska


Autor: Ewa Agnieszka Frankowska

Wydawnictwo: Czerwona Papuga

Rok wydania: 2014

Strony: 158

Ocena: 5/6


Biorąc do ręki Opowiadania czytane nocą możemy przeczytać na okładce, że zostały one wyróżnione w konkursie im. Macieja Słomczyńskiego. Z pewnością osobom, które nie są wielkimi fanami kryminałów niewiele mówi to nazwisko. Jednak gdy napiszę, że jego pseudonimem artystycznym był Joe Alex, pewnie niektórym zapali się gdzieś lampka i kiwną z uznaniem głową. Skoro Opowiadania zostały nagrodzone, automatycznie oczekujemy od książki czegoś nowego, świeżego, wartego naszego czasu i pieniędzy. Chwalenie się uzyskanym wyróżnieniem może przynieść pozytywną reakcję, lub być gwoździem do trumny. Nie ma bowiem nic gorszego, niż kiepska literatura, która szczyci się otrzymanymi nagrodami. Czy jednak ten czarny scenariusz ziści się co do książki pani Frankowskiej?

LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...
- See more at: http://pomocnicy.blogspot.com/2013/04/jak-dodac-informacje-o-ciasteczkach-do.html#sthash.Bq8S7pdE.dpuf