Słowem wstępu: nikt chyba nie ma wątpliwości, że książki
kryminalne przeżywają swój renesans. Wydaje się je obecnie w takich ilościach,
że naprawdę trudno czasami zorientować się we wszystkich tytułach jakie w danym
czasie pojawiły się na księgarskich półkach. Nie wiem jak Wy, ale ja się z tego
powodu bardzo cieszę, ponieważ bardzo lubię ten typ literatury. Niestety ma to
też ciemniejszą stronę – paradoksalnie czasami trudniej trafić na naprawdę ciekawą
pozycję. Taką, która jest oryginalna, nie wykorzystuje dobrze znanych schematów
i co najważniejsze wzbudza zainteresowanie i zaintrygowanie u czytelnika.
Dlatego z wielką ulgą stwierdziłam po kilkunastu stronach czytania "Uprowadzonej"
Charlie Donlea, że kurcze, naprawdę trafiłam na coś innego. Czy mój entuzjazm
utrzymał się do końcowych stron kryminału?
Fabuła: Końcówka wakacji, ciepła pogoda, plaża, woda, dużo
śpiewającej i radosnej młodzieży świętującej ostatnie dni lata oraz wolności
przed rozpoczynającym się collegem. Alkohol leje się strumieniami, grupki
młodych ludzi prześcigają się w wymyślaniu głupich zabaw, wszyscy świetnie się
bawią i chcą zapomnieć choć na chwilę, że to prawdopodobnie ich ostatnie takie
spotkanie. I nagle wydarza się tragedia. Porwane zostają Nicole Cutty i Megan
McDonald. Wszyscy są w ogromnym szoku, jak do tego mogło dojść. Dla znajomych
jest to tym dziwniejsze, że dziewczyny były w konflikcie i prozaicznie różniły
się dosłownie we wszystkim.
Rozpoczyna się śledztwo, które tak naprawdę nie przynosi
żadnych rezultatów. Ludzie tracą powoli nadzieję, że kiedykolwiek uda się je odnaleźć
gdy nagle przypadkowy kierowca natyka się na przerażoną i zagubioną Megan.
Dziewczyna twierdzi, że była przetrzymywana w bunkrze ukrytym w lesie i nic nie
wie, na temat zaginięcia Nicole. Media znów szaleją, rozpoczyna się
analizowanie sprawy od początku, sama Megan postanawia napisać książkę na temat
uprowadzenia, z którą rozpoczyna tournee po programach telewizyjnych. Wszyscy jej
ogromnie współczują, uważają ją za bohaterkę, jest jednak jedna osoba, która
krytycznie spogląda na jej poczynania – to siostra Nicole, Livia. Livia odbywa
staż w kostnicy w ramach studiów medycyny sądowej wierząc, że pewnego dnia na
jej stół może trafić siostra a ona będzie w stanie zrozumieć co się z nią
stało. Ta myśl daje jej siły do tego aby uporać się z całym bólem i nie
zwariować. Pewnego dnia po sekcji zwłok tajemniczego mężczyzny, który trafił do
jej kostnicy Livia trafia na trop wielu tajemniczych zaginięć młodych dziewczyn
z kraju. Na nowo zaczyna wierzyć, że zagadkę zaginięcia Nicole da się wyjaśnić,
do tego jednak potrzebuje pomocy i wyjaśnień Megan. Ta zgadza się na rozmowę i
ujawnia Livi szokujące fakty na temat swojego porwania, które kompletnie
zmieniają nastawienie i postrzeganie młodej kobiety na całą sytuację.
Moja ocena: "Uprowadzona" jest na pewno książką wartą uwagi.
Mam wrażenie, że dawno nie wkręciłam się tak w żadną fabułę kryminalną, autorka
stworzyła naprawę intrygującą zagadkę i nieoczywiste postacie. Dzięki
wspomnieniom retrospektywnym możemy zobaczyć jak kreowała się cała historia i
jak dane osoby miały na nią wpływ. To świetny zabieg dzięki któremu można było
stworzyć wiele mylnych tropów dla czytelnika. Zresztą Charlie Donlea co jakiś
czas rzuca nam aluzje i przyznam, że kilka razy dałam się na nie złapać. Do
końca nie zdawałam sobie sprawy kto i dlaczego więc tutaj naprawdę byłam
pozytywnie zaskoczona. Trochę nie podobało mi się, że (co niestety jest typowe
w kryminałach) samo wyjaśnienie zagadki nie zostało lepiej i szczegółowiej dopracowane.
Jest efekt zaskoczenia a potem nagle nie ma pokazanego tła i większej argumentacji
dlaczego tak a nie inaczej. Czasami również siadała dynamika akcji, momentami
powiewało nudą, ale na szczęście zaraz działo się coś ciekawego i zacierało
moje małe niezadowolenie w tej kwestii. Na plus zasługuje na pewno pewnego
rodzaju otwartość jakie niesie ze sobą zakończenie. Po cichu liczę na
kontynuację ponieważ uważam, że Uprowadzona to naprawdę intrygująca i wciągająca
książka, która pozytywnie wyróżnia się na tle innych.
Tytuł: Uprowadzona
Autor: Charlie Donlea
Wydawnictwo: Filia
Strony: 487
Ocena: 5/6
Zainteresował mnie ten tytuł, będę się starała ją zdobyć :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Eli
www.czytamytu.blogspot.com
Cieszę się. Również pozdrawiam :)
UsuńBrzmi naprawdę ciekawie, przyjrzę jej się bliżej w wolnej chwili :)
OdpowiedzUsuńMyślę, że warto :)
UsuńChętnie bym przeczytała :)
OdpowiedzUsuńKsiążka zbytnio nie dla mnie, ale na pewno znajdą się osoby, które chętnie po nią sięgną :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam! wy-stardoll.blogspot.com
Rozumiem :) pozdrawiam
UsuńTrafiłaś w sedno - tego typu książek jest istne zatrzęsienie na rynku. Żeby to jakoś ogarnąć trzeba zrobić selekcję, bo wszystkiego przeczytać się nie da. Niestety w moim przypadku selekcja nie będzie łaskawa dla tej powieści. Może kiedyś, ale w tej chwili mam na półce naprawdę sporo książek, które intrygują mnie o wiele bardziej.
OdpowiedzUsuńRozumiem. Niestety trzeba z czegoś rezygnować bo czas nie jest w końcu z gumy :)
UsuńKoniecznie muszę przeczytać :)
OdpowiedzUsuńRzeczywiście dużo teraz kryminałów jest wydawanych. Ja osobiście za nimi przepadam, ale wychodzę z założenia, że po prostu trafiałam dotąd na kiepskie pozycje. Być może właśnie ta byłaby dobra? Bo już same tło fabularne, które opisałaś, naprawdę intryguje.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Niestety przy takiej ilości kryminałów zdarzają się też kiepskie i oklepane. Tak naprawdę ciężko jest trafić na pozycję, która byłaby idealna. Ja sama ciągle szukam, choć bez wątpienia Uprowadzona jest wysoko w moim osobistym rankingu :)
UsuńIntryguje mnie ta książka, ale chyba w najbliższym czasie nie znajdę na nią czasu 😊
OdpowiedzUsuńCzasami tak bywa :)
UsuńMi akurat trochę przeszkadza ten nadmiar kryminałów. Nie jestem wielką fanką tego gatunku i zwykle sięgam tylko gdy coś naprawdę mnie zainteresuje. Wolę wybrać najciekawsze smaczki, a tak jak mówisz teraz jest trudniej. Dobrze, że Uprowadzona się sprawdziła, bo tytuł wydaje się lekko oklepany :P
OdpowiedzUsuńTo prawda tytuł jest średni, ale treść już zdecydowanie lepsza :) Na pewno warto przed lekturą kryminałów poczytać kilka opinii bo można czasami naprawdę się zawieść. Choć zauważyłam, że z tymi notami też czasami nie ma co zawracać sobie głowy ;)
UsuńZapisuję sobie tytuł, książka zapowiada się dobrze :)
OdpowiedzUsuńhttp://whothatgirl.blogspot.com
Skoro tak pozytywnie się wyróżnia wśród innych książek, to koniecznie powinnam ją przeczytać :)
OdpowiedzUsuńJeżeli lubisz kryminały to zdecydowanie tak :)
UsuńZgadzam się ze kryminały robią się mocno schematyczne, ale mm słabość do gatunku
OdpowiedzUsuńJa też ;) dlatego ciągle do nich wracam :D
UsuńMogę przymknąć oko na te momenty, w których jest trochę nudno, bo jestem bardzo ciekawa tej książki. :)
OdpowiedzUsuńCieszę się, że Cię zaciekawiła :)
UsuńBrzmi ciekawie jak dla mnie :)
OdpowiedzUsuńWłaśnie takie książki lubię najbardziej, kiedy potrafią wciągnąć w swoją fabułę :)
OdpowiedzUsuńCiekawa pozycja. Fajna recenzja. Obserwuję i Pozdrawiam!^^
OdpowiedzUsuńLubię, gdy książka wciąga. Z pewnością dam jej szansę ;)
OdpowiedzUsuńSkoro łatwo się wkręcić w fabułę to ja chętnie dopiszę ją do swojej listy do przeczytania! Co do tego, że ten gatunek przeżywa świetlny okres się zgadzam. Naprawdę masę książek takich wychodzi. Aż nie wiadomo na jakie się zdecydować... Dobrze, że są blogerzy, którzy pomagają często we wyborze!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie :)
Skoro jest intrygująca, to warto do niej zajrzeć :)
OdpowiedzUsuńWybacz, ale nie czytałam dokładnie. Ten tytuł mam w planach w niedalekiej przyszłości i nie chcę sobie nic z góry zakładać potem ;)
OdpowiedzUsuńUprowadzoną to tylko oglądałam wszystkie częsci :D
OdpowiedzUsuńKsiążka? Kusi, na pewno jest ciekawa.. nudne momenty? No da się w sumie je pominać, tym bardziej że te ciekawsze nadrabiają :)
Chętnie sięgnę po tą książkę :)
OdpowiedzUsuńWpadłam tu do Ciebie przypadkiem, ale widzę, że zostanę na dłużej :) Bardzo fajna recenzja. Co do książki to ewidentnie moje smaki, więc z przyjemnością sprawdzę, czy i mnie się spodoba :)
OdpowiedzUsuńCieszę się bardzo! Jestem ciekawa czy Ci się spodoba :)
Usuń