sobota

Non-Oui. Lidija Dimkovska





Słowem wstępu: Relacja babci z wnuczką jest dla mnie jedną z najważniejszych jaka może się w życiu wydarzyć. Wspólne spędzany czas, nawet jeżeli dany nam w małym wymiarze może być niezwykły i odcisnąć ślad na całym naszym życiu. Nie wiem jak Wy, ale ja zawsze lubiłam słuchać babcinych opowieści o czasach jej młodości, czułam wtedy, że wpuszcza mnie do swojej przeszłości i tym samym pozwala lepiej się poznać. Na chwilę przestawała być tą stateczną, starszą panią, stawała się zaś młodą kobietą szukającą swojego szczęścia. Dlatego bardzo ucieszyłam się gdy dostałam propozycję przeczytania książki Non-Oui Lidi Dimkovskiej. Pamiętnikarska narracja pomiędzy babką a wnuczką okazała się fascynującą lekturą ludzkich losów.


Fabuła: Non-Oui to niezwykła opowieść o życiu dwóch kobiet. Jedna przeżyła wojnę, głód, imigrację, samotność, poczucie odrzucenia. Druga dopiero wkracza w dorosłe życie, ale ma w sobie wiele wątpliwości i strachu, że nic już jej nie spotka, że jej życie pozostanie bezbarwne. Kobiety łączy pokrewieństwo, przede wszystkim zaś niezwykła wieź, której nie może pokonać nawet śmierć. Poznawanie losów chorwackiej babki, która podczas wojny będąc młodziutką panną zakochuje we włoskim chłopaku uświadamia dziewczynie, jak wiele ta musiała przejść i jak bardzo w tym wszystkim była czasami osamotniona. Z kartek pamiętnika wyłania się obraz braku zrozumienia ze strony najbliższej rodziny, która nie chciała zaakceptować związku z żołnierzem z obcego kraju po uczucie pustki po zamieszkaniu na Sycylii rządzącej przez mafię. To historia o tym, ile jesteśmy w stanie poświęcić dla miłości, że niekiedy zawsze będzie się tą „obcą”. Lidija Dimkovska przypomina nam, że każdy nasz wybór pociąga za sobą pewne konsekwencje czy tego chcemy czy nie, a podążanie za głosem serca wcale nie sprawi, że zawsze będziemy szczęśliwi. Autorka wyłuskuje ze swoich postaci czasami wręcz „niewygodne” uczucia i przemyślenia. Zmusza nas do zastanowienia się nie tylko nad losami bohaterów ale takie swoim własnym. Nie słodzi, nie oszukuje, nie wmawia czytelnikom, że wystarczy zrobić krok by wszystko stało się natychmiast lepsze. Ukazuje gorzką prawdę o ludzkim życiu gdzie momenty szczęścia przeplatane są smutkiem i żalem. Jest to poruszająca lektura, która z pewnością skłania  czytelnika do refleksji oraz do chwili zadumy.

Moja opinia: Ciężko jest opisywać takie książki, w których poświęca się, aż tyle miejsca na uczucia i wewnętrzne spostrzeżenia bohaterów. Choć sama historia nie jest specjalnie oryginalna to właśnie ten ludzki rys sprawia, że tak trudno oderwać się od Non-Oui. Chciałam wiedzieć co będzie dalej, poznać rozmyślenia obu kobiet,  móc się wzruszyć, zezłościć a czasami zadziwić. Nie zawsze akceptowałam zachowanie głównej bohaterki, nie rozumiałam jej cichego pozwolenia na swój ból. Z czasem zrozumiałam, że próba samodzielnego okiełznania samotności i odrzucenia odzwierciedlała realia dawnych lat oraz przeżytych wydarzeń. To piękna lekcja o tym, jak różni jesteśmy, jak przeżywamy swoje życie oraz próbujemy sobie poradzić z przeciwnościami losu. To również opowieść o  relacji wnuczki z babcią choć czasami niełatwej to jednak tak ważnej i niezwykłej. Miłości, która nie zna strachu przed wojną,  pojęcia zbyt wielkich odległości, niestraszny jej upływający czas i śmierć. 

Autor: Lidija Dimkovska
Tytuł: Non-Oui
Wydawnictwo: Biblioteka Słów
Strony: 206
Ocena: 5/6

Za możliwość przeczytania książki dziękuję:



20 komentarzy:

  1. Kurczę, jakoś nie mogę przekonać się do tematyki... Zdecydowanie bardziej wolę relacje damsko-męskie od tych rodzinnych ;)

    Zjadam Szminkę

    OdpowiedzUsuń
  2. Muszę przyznać, że pierwszy raz widzę tę książkę. Dla osób, które lubią zagłębiać się w takie historie może to być interesująca lektura 😊

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Myślę, że jest to idelana lektura dla ludzi, którzy lubią po prostu czytać o ludzkich historiach. Tak po prostu :)

      Usuń
  3. Nie słyszałam o tej książce wcześniej! Ale zaintrygowałaś mnie.

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie słyszałam o książce wcześniej, ale nie zmienia to faktu że chciałabym ją przeczytać :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Też o książce nie słyszałam, ale zaintrygowała mnie i chętnie przyjrzę się jej bliżej. ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Nie słyszałam o tej książce wcześniej, i pomimo tego, że lubię książki wielowymiarowe, w których autor kładzie nacisk na uczucia bohaterów, to obawiam się, że jednak tego dla mnie tutaj bedzie zdecydowanie za dużo :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Narzucona przez autorkę narracja wymusza jakby nie patrzeć mocne uzewnetrznianie się bohaterów. Choć absolutnie nie czułam się osobiście tym zmeczona podczas lektury :)

      Usuń
  7. Króciutka to szybko bym ją przeczytała :) Jeśli nadarzy się okazja, to czemu nie :)
    http://whothatgirl.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To prawda, książka jest krótka ale za to bardzo treściwa :)

      Usuń
  8. Tematyka nie dla mnie, ale okładka bardzo oryginalna

    OdpowiedzUsuń
  9. Pierwsze słyszę o książce, ale brzmi bardzo interesująco.

    OdpowiedzUsuń
  10. Nie słyszałam wcześniej o tej książce - może zwrócę na nią większą uwagę, skoro tyle w niej emocji ❣️

    OdpowiedzUsuń
  11. Nie słyszałam o tej książce. Mogłabym do niej zajrzeć :)

    OdpowiedzUsuń

LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...
- See more at: http://pomocnicy.blogspot.com/2013/04/jak-dodac-informacje-o-ciasteczkach-do.html#sthash.Bq8S7pdE.dpuf