piątek

O pięciu osobach, które odwiedziły moją żonę po mojej śmierci. Julia M. Maj [recenzja]


 

Witek umarł. Umarł, a jednak siedzi w swoim ulubionym fotelu, obserwując żonę i wysłuchując toczących się rozmów. Próbuje zrozumieć, czego właśnie jest świadkiem. Nikt go nie widzi, nikt nie słyszy jego krzyków. Przykuty do miejsca, zaczyna z zupełnie nowej perspektywy przyglądać się codzienności: słowom, emocjom, ludziom.

Rozmowy żony Marii z odwiedzającymi ją bliskimi odsłaniają przed Witkiem nieznane oblicze kobiety, z którą przeżył wiele lat. Pojawiają się słabości ich związku, rozwiewają się niedomówienia i iluzje, które latami wisiały nad ich małżeństwem. Sytuacja, w której znalazł się Witek, zmusza go do zastanowienia się nad problemami, których unikał przez całe życie.

W O pięciu osobach, które odwiedziły moją żonę po mojej śmierci sporo jest czarnego humoru i lekkiego absurdu, przez co choć książka porusza ważne tematy i dotyka wielu emocjonalnych strun czyta się ją z wielką przyjemnością. Trudno było mi uwierzyć, że to debiut literacki. Julia M. Maj pokazała, że potrafi doskonale obserwować ludzi. Bohaterowie są niejednoznaczni, pełni sprzeczności, z bagażem tajemnic. Nie dają się łatwo zaszufladkować.

Kilkakrotnie podczas lektury miałam łzy w oczach. Musiałam odłożyć książkę, by zanurzyć się w swoich emocjach. Doceniam, że Maj nie próbuje grać na najniższych czytelniczych instynktach wręcz przeciwnie. Jej opowieść jest do bólu ludzka. Niczym lustro odzwierciedla wszystko to, przed czym czasami chcemy zamknąć oczy. Zmusza do przemyśleń nad wartością i wagą ludzkich relacji. Przypomina o potędze słów oraz ciszy, która może mieć silniejszą moc, niż się nam wydaje.

W połączeniu ze świetnym językiem i pomysłem na historię powstała jedna z najciekawszych książek, jakie czytałam w ostatnim czasie. Naprawdę uważam, że takie debiuty zasługują na uwagę i docenienie. To książka, którą chce się polecać innym  bo choć jej przesłanie jest słodko-gorzkie, przypomina, że w całej gonitwie współczesnego świata fizyczna obecność bez emocjonalnego zaangażowania często jest niewystarczająca.

To książka, która zostaje z Tobą na długo. I nie tylko dlatego, że zaczyna się... po śmierci. 


Książkę otrzymałam w ramach współpracy barterowej od Wydawnictwa Relacja



Autor: Julia M. Maj

Tytuł: O pięciu osobach, które odwiedziły moją żonę po mojej śmierci

Wydawnictwo: Relacja 

Strony: 285

Ocena: 5.5/6

1 komentarz:

LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...
- See more at: http://pomocnicy.blogspot.com/2013/04/jak-dodac-informacje-o-ciasteczkach-do.html#sthash.Bq8S7pdE.dpuf