Autor: Leszek Adamczewski
Tytuł: Berlińskie wrota. Nowa Marchia
w ogniu
Rok wydania: 2012
Wydawnictwo: Replika
Cena detaliczna: 34,90 zł
Strony: 342
Ocena: 4-/6
Lubię czasami poczytać książki historyczne,
zwłaszcza jeżeli dotyczą okresu II wojny światowej. Mam wrażenie, że o tych
burzliwych latach mogłoby powstać miliony pozycji, a temat nadal nie zostałby
wyczerpany. Mamy na rynku dzieła opisujące ogólny zarys tamtych dni, jak i te
skupiające się poszczególnych rejonach i zagadnieniach. Taka właśnie jest książka pana
Adamczewskiego.
W „Berlińskich wrotach..” mamy do czynienia z
kilkoma rozdziałami, które poświęcone są tematyce Nowej Marchii podczas II
wojny światowej. Każdy z nich przedstawia inne zagadnienie, ciekawe zdaniem autora epizody, często zapomniane przez ludzi jak i historię.
Dlaczego w ogóle badacz zainteresował się tymi
terytoriami? Otóż to przez te ziemie przebiegały drogi ucieczki dla milionów Niemców
przed Armią Czerwoną. Wiele z miejscowości było bronionych do ostatniego
naboju, zdawano bowiem sobie sprawę, że gdy upadnie np. Kostrzyn droga do
Berlina będzie stała przed Rosjanami otworem.
Autor nie staje po żadnej ze stron. Opisuje
niegodziwe zachowanie Niemców, jak i przerażające zniszczenie jakie nieśli ze
sobą „oswobodziciele”. W reportażach nie brak ludzkich tragedii, jednak autor
skupił się przede wszystkim na historii miast przez które przeszły obie armie.
Większość z nich została w bardzo dużym stopniu zniszczona przez którąś z nich.
Nawet jeżeli Niemcy uciekli z miejscowości nie burząc jej, Rosjanie dokonywali
w niej dewastacji. Co ciekawe i smutne zarazem, sam Adamczewski zwraca uwagę,
że sami Polacy niszczyli bezcenne zabytki, rozkradali domy, oraz ukryte przed
wrogami skarby.
Przyznam się szczerze, że moim głównym motorem do
przeczytania tej książki, był fakt iż moja mama pochodzi z terenów będących
przedmiotem reportażów. Dużym atutem publikacji są zdjęcia jakie autor
zamieścił w swoim dziele. Możemy porównać jak zmieniały się tereny, zabudowa,
przedstawione są zdjęcia meldunków, ważnych postaci.
Mnie osobiście książka się podobała, jednak czy jest
ona ciekawa dla ludzi niezwiązanych z historią tych terenów? Szczerze wątpię.
Odnoszę wrażenie, że skierowana jest głównie dla historyków, pasjonatów tej
dziedziny, oraz mieszkańców owych ziem, którzy na pewno w większości nie
zdawali sobie sprawy jak kluczowe wydarzenia toczyły się tu w czasie wojny. Jedynie
do czego mogę się przyczepić to styl pana Adamczewskiego. Momentami prowadzenie
wątku jest dość nużący. Może jest to spowodowane tym, że badacz skupia się
głównie na poszukiwaniu pozostałości po budynkach, starych piwnicach, tuneli.
Oczywiście są opisane lokalne legendy i próba ich weryfikacji, jednak są one w
mniejszości. Nie ma tu niezwykłych tajemnic, które rozpalałby naszą wyobraźnię
i o których można by opowiedzieć znajomym. To chyba największy zarzut jaki mam
co do tej pozycji. Zabrakło mi w nim mocnego akcentu, choć z pewnością, dla
ludzi, którzy interesują się historią przedstawioną przez pana Adamczewskiego
każdy z reportaży niesie ze sobą garść cennych informacji.
***
Jak Wam mijają wakacje? :) Mnie niestety dopadła tygodniowa choroba. Mam nadzieję, że Wy jesteście zdrowi i korzystacie z tej pięknej pogody!
Uwielbiam książki, które w jakikolwiek sposób związane są z II wojną światową. Koniecznie muszę zdobyć i tę pozycję. :)
OdpowiedzUsuńTak myślałam, że będziesz zainteresowana :)
UsuńKocham książki z tematyką II wojny. Zapamiętam tę i poszukam jej w najbliższym czasie. Pozdrawiam! Dużo zdrowia!
OdpowiedzUsuńDziękuję i również pozdrawiam :)
UsuńOkładka i tytuł mnie zaciekawiły, ale ten nużący styl chyba mnie ostatecznie odstraszył :)
OdpowiedzUsuńNiestety niektóre fragmenty były jak dla mnie zbyt nużące, a szkoda, bo to naprawdę ciekawy kawałek naszej historii.
UsuńNie przepadam za książkami histo(e)rycznymi, ale mam jedną w planach, więc może się przełamię :)
OdpowiedzUsuńJeżeli nie przepadasz, to lepiej wybierz inną, ciekawszą książkę, która może Cię przekona do tego typu dzieł :)
UsuńJeśli chodzi o historię, to tematyka II wojny interesuje mnie najbardziej. Co prawda pasjonatką nie jestem i trochę obawiam się tego nużącego stylu, ale może zaryzykuję :)
OdpowiedzUsuńRyzykować zawsze można :)
UsuńLubię książki historyczne, zwłaszcza traktujące o drugiej wojnie światowej. Ale nie jestem przekonana, czy ta pozycja by mnie usatysfakcjonowała.
OdpowiedzUsuńMyślę, że jeżeli ktoś nie interesuje się tymi terytoriami, to książka może go zawieść.
Usuń