Uff!
Wracam do Was po przerwie wakacyjno – wypoczynkowej. Muszę
przyznać, że nawet nie wiem kiedy minęły te wszystkie tygodnie od
ostatniego postu. Czas około wakacyjny zawsze mnie rozleniwia a
powrót do pracy sprawia, że nie wiem co się dzieje wokół mnie.
Na pewno to znacie. Teraz na szczęście wszystko wraca powoli do
normy.
Dziś
chciałabym przybliżyć Wam książkę „Żyć jak kot! Czyli jak
nauczyć się odpuszczać, skupić na tym, co najważniejsze, i
zadbać o swoje szczęście”. Muszę przyznać, że nie jestem
wielką fanką wszelakiego typu poradników. Myślę, że z moim
raczej sceptycznym podejściem do życia, taki typ literatury nie
trafia do mojej świadomości, nie za bardzo wierzę, aby motywacyjne
hasła naprawdę mogły coś zmienić. Nie oznacza to jednak, że
zamykam się na wszystko co niosą ze sobą. „Żyć jak kot”
zachęciła mnie do siebie już samym tytułem (tak, jestem kociarą).
Każdy kto miał styczność z kotami, wie jakimi niezwykłymi
zwierzętami one są. Mają w sobie tajemnicę, która wzbudza u
niektórych lęk u innych zaś fascynację. Jestem przekonana, że
wszyscy niezależnie od tego czy je lubią czy też nie to doceniają
ich niezwykły spokój oraz umiejętność postawienia na swoim.